Komentarze: 0
kończę już tego bloga bo wqrwia mnie jego nazwa i będę ją zmieniać... nara więc ide nowąnazwe wymyślać. tak i tak zostanie taki sam :P
kończę już tego bloga bo wqrwia mnie jego nazwa i będę ją zmieniać... nara więc ide nowąnazwe wymyślać. tak i tak zostanie taki sam :P
nie mogę już no ni chuja łeb mnie boli i mam zchizy że widzę schody i światełko O_o"
Jakiś czas nie pisałam nawet sama nie wiem z jakiego powodu. A to na przemian-humorek, dół, humorek, dół. I kij wie dlaczego :oP.Ubolewając nad marnym losem mojej nogi w gipsie siedze sobie przed kompem(moim przyjacielem ofkoz :o)) ehh i muszę coś znaleźć o jakimś durnym Świętym Graalu. Niech ktoś mi kurna powie: po kiego grzyba mi to? Co ja będę jakiś filozof czy kuwa duchowny? I jeszcze nawet dokładnie nie wiem czy mam znaleźć tylko definicje, czy jakieś legendy i inne ustrojstwa. Ehh chyba to sobie daruję i jutro udając obłożnie chorą nie pójdę do budy _-_. To by mi w sumie pasowało, bo nie musiałabym patrzeć na te zblazowane mordy wiary w budzie (z małymi wyjątkami) i na tych porąbanych nauczycieli zł0śliwie wysyłających mnie do tablicy chociaż wiedzą i widzą, że mam nogę nie w tą stronę >;oP. ALe już nie będę o nich pisać bo mam odruchy wymiotne na samą myśl o tych wszystkim. Kurde i jeszcze patrzę za okno, a tam nicccc. Wszędzie szaro, ponuro, nic się nie dzieję, nikt do mnie nie dzwoni, nikt ze mną nie gada. Kurwa ja przecież też człowiek jestem! No ale nie narzekając na to wszystko zaraz posłucham sobie Kornu i wróci mi (mam nadzieję) dobry humor-polecam utwór "Tear Me Down". Teraz muszę znaleźć coś o tym ^&($&#^ Graalu i wkońcu mamut da mi spokój i nie będzie się o nic pluł. Bo komu to potrzebne :oP
Dobra, udało się, naprawiłam bloga, ale to i tak nie jest wszystko co bym tu chciła mieć. Przydałaby się xięga gości...ale to innym razem-najpierw muszę wykumać co jak i z czym. Ale nie po włazłam napisać. Chcem napisać trochę o jednym z naszych "cudownych", "wspaniałych" uczuć. Nienawiść? Nie, to jst rozległe uczucie i mam 100% pewności , że ono jest bo właśnie w chwilii obecnej jestem pod jego wpływem. No, może niezupełnie-że tak powiem jest mocno wqrwiona, ale do jutra mi przejdzie chyba. A chcem napisać o miłości. A właściwie to o jej braku. Mam czasem takie zjebane nasrtoje, że piszę jakieś pierdoły, tak jak dzisiaj, ale możliwe, że jest ktoś o właśnie takich poglądach. Ja po prostu nie wierzę w miłość. Mam już dosyć słuchanie, jak katechetka przez bite 45 minut pierdoli, że Bóg nas kocha i że miłość jest najważniejsza-co ty pierdolisz kretynko! Już kilka razy chciałam jej to powiedzieć, ale byłaby afera, a po co mi to, jestem człowiekiem bynajmniej niekonfliktowym. Mało, brakowało, jeszcze kilka dni temu byłabym skłonna twierdzić, żr to ostrojstwo jest, ale dzisiaj i teraz-o nie, nikt mnie w balonie nie będzie robił. Że niby ktoś pokochał drugiego dotąd mu nieznanego człowieka? Jeasne, jasne, takie ściemy wciskajcie dzieciom w srających w pieluchy Ostatnio czytając bloga qmpeli przypomniałam sobie jeszcze coś- miłość przez neta. BUHAHAHA nie bądźmy śmieszni! Wiem, coś o tym, bo sama maczałam w tym nosa. I dzięki-nie dla mnie, chociaż, że tak powiem jeszcze nie skończyłam z tamtym kolesiem, bo nie było kiedy, ale to tylko kwestia czasu. A tak propo miłości w realu- n dobra, może jest, ale dla tych, którzy ją przeżywają, ale dla innych-nie ma czegoś takiego. Nie będę opowiadać, czy ja mam kogoś. To sprawa względna i jeszcze nie utalona. Przyjmijmy, że jestem wolna i szczęśliwa. I to chyba dobrze, Bo na razie to po kiego grzyba mi ten "KTOŚ" ?
No nieeee. Zaraz zacznę wyzywać!!!! Co ja komu zrobiłam, że nie mogę zapisać zmian w HTML'u. NO ZA CO? :o( Ja tam pełne wczucie-linki, obrazki i inne duperele, a gdy chcem zapisac,pokazuje mi się okno do logowania - -". Niech ktoś mi jedno powie: kto mógł tak to wszystko spierdolić?? Albo to mój komp przeżywa załamanie nerwowe i się buntuję. Ehh no normalnie usiąść i płakać. Albo w sumie....HA! JUŻ WIEM KTO JEST WSZYSTKIEMU WINIEN!!!!To ten #^&##&$#@!*( mICHAŁ wIŚNIEWSKI wrrrrrrrrrrrrrr wsadzę go do kurnika, posypię wcześniej ptasim żarciem i niech gO zeżrą >:o). A tak serio mówiąc to wygląda na to, że będę musiała robić miany w HTML'u na jakimś innym komie. Może Krecik zrobi wolną infe i wtedy doprowadzę bloga do takiego stanu, który próbuję wykreować. Mam nadzieję... Człowiek to niwna istota :oP